nie wiem czy to pod wpływem 2013 nowo nam panującego, maniakalnej chęci zrobienia bilansu zysków i strat, czy raczej z niecierpliwości, żeby jakoś ten etap powolnego wykańczania się... zakończyć/ przyspieszyć/ ominąć może? zaczęłam kompulsywnie przeglądać remontowe foty... i co się okazało?
że mamy fetysz. drabino-fetysz.
fotografujemy rzeczoną w każdych okolicznościach, we wszystkich pozycjach. takaż piękna.
a zatem wszem i wobec ogłaszam drabinę jako symbol naszej męki pańskiej i panieńskiej.
że mamy fetysz. drabino-fetysz.
fotografujemy rzeczoną w każdych okolicznościach, we wszystkich pozycjach. takaż piękna.
a zatem wszem i wobec ogłaszam drabinę jako symbol naszej męki pańskiej i panieńskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz